sobota, 1 czerwca 2013

Prolog

Cześć. Jestem Emily, Emily Foster i mieszkam w LA, a raczej na granicach LA. Jestem zwykłą dziewczyną, kochaną przez wspaniałego chłopaka i opiekującą się dachowcem o imieniu Lucy. Pytacie co takiego ciekawego się może dziać w tej historii? Myślicie, że to będzie kolejne romansidło o tym jak dwoje ludzi się kocha, kłóci, odchodzi od siebie, wraca, kłóci, odchodzi, wraca i tak w kółko? Przewidujecie, że ta historia będzie taka nudna i banalna? To powiem wam jedno: wróżbitami na pewno nie będziecie. Ja przeczuwam co innego, przeczuwam, że ta historia nie będzie ani trochę banalna, ani trochę nudna. Przypominam, ja tylko tak przeczuwam... Wróżbitką nie jestem tak na marginesie.
Jak już mówiłam mieszkałam na przedmieściach LA z moim chłopakiem i kotem w małym domku. Nie mieliśmy dużo pieniędzy, nie mieszkaliśmy w nie wiadomo jakiej willi z dziesięcioma pokojami, czterema łazienkami, ogromnym salonem z plazmą i kominkiem. Nic z tych rzeczy. Byliśmy normalną parą na krawędzi. Carlos pracował w małej szkółce tańca za naprawdę niewiele, a ja siedziałam w domu. Carlos zaharowywał się, żebym miała za co żyć. Byłam mu za to dozgonnie wdzięczna. Chłopak kochał mnie, a ja jego. Byliśmy ze sobą już prawie dwa lata, znaliśmy się jak dwa łyse konie. Nie było rzeczy, której bym o nim nie wiedziała albo on o mnie. Ufaliśmy sobie bezgranicznie i nie było opcji, żebyśmy kiedyś mieli jakiekolwiek problemy...

"No perfect love could be more perfect than us"

_____________________________________

WAAZZAAA!!
Pamiętacie mnie jeszcze? Kinga Pena, autorka opowieści o Reachel Brown: Key To Happiness i kontynuacji: Our Love Is Infinited.
Oto moje nowe pomysły w nowej odsłonie z nowymi bohaterami!
Co myślicie? Bardzo proszę o komentarze : )

3 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie. Czekam z niecierpliwością na 1 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeej :D
    To ja, LorrieRusher z tt :D.
    Jestem zachwycona ślicznym szablonem i tajemniczym tonem prologu.
    Historia zapowiada się ciekawie, poza tym + za imię kici :33. Uwielbiam imię Lucy :33.
    Masz bardzo ładne słownictwo i nie popełniasz błędów.
    Dlatego będę wpadać częściej i zapraszam również do mnie na
    bardzo-dojrzale-btr.blogspot.com
    Pozdrawiam :33

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm Carlos ;3 Kocham to imię ;>
    Zapowiada się ciekawie i z chęcią zobaczę co się tam dalej wydarzy ^^
    Ps.: Tak, oto moje myśli sprzed kilku dni, gdy czytałam to po raz pierwszy ;D Wybacz, że wcześniej nie komentowałam ale lenistwo przejmuje nade mną kontrolę ;x
    Także lecę dalej.

    OdpowiedzUsuń